Zdaniem Rafała Grupińskiego, były premier SLD Leszek Miller z powodów historycznych, czyli z powodu wydarzeń w 1956 roku, nie powinien był kandydować właśnie z Poznania: – Nie do końca było to przemyślane.
Polityk krytycznie ocenia także postawę Włodzimierz Cimoszewicza.Jego zdaniem były premier "nie przyłożył się do kampanii". Parlamentarzysta wskazuje, że jeśli SLD dołączy do PO na jesienne wybory, partia powinna odmłodzić kadry.
Grupiński uważa, że PSL popełnia błąd nie włączając się do szerokiej koalicji. – Trzeba ratować polską wieś, to ważniejsze niż budowanie teraz nowej chadecji. Trzeba zając się edukacją, bo na reformach PiS, na likwidacji gimnazjów, najwięcej tracą dzieci z obszarów wiejskich. One będą miały najmniejsze szanse na dostanie się do dobrego liceum czyli na dobry start życiowy. Jeśli PSL nie będzie takich tematów wykorzystywać, tylko opowiadać o chadecji, to sorry, nie wygrają wyborów – mówi tygodnikowi "Wprost" poseł Platformy Obywatelskiej.
Czytaj też:
Rafalska zamiast Szydło? Dzisiaj głosowanie ws. przewodniczącego komisji ds. zatrudnieniaCzytaj też:
Urząd Morski w Gdyni ogłosił najkorzystniejszą ofertę ws. przekopu Mierzei Wiślanej